LASKOWICE POMORSKIE 15.11.2025
- Andrzej Nowak
- 17 lis
- 1 minut(y) czytania
Jeżeli naszły Cię wątpliwości co do sensu kontynuacji wyścigów przełajowych w Polsce, to koniecznie musisz w przyszłym roku udać się na Owocowy Przełaj do Laskowic! Niejaki Dąbrowski kojarzy się z hymnem narodowym, ale nie tylko - bo po latach znów to nazwisko wpisuje się w historię może nie całego kraju, ale już na pewno polskich przełajów! Nie trzeba jechać za granicę, by startować w wyścigu rangi UCI - i co więcej, tam musisz wszystko kupić, a tu Cię poczęstują.
Pewien zgorzkniały trener głośno zastanawiał się, czy tak ogromna rzesza uczestników przyjechała na ucztę kolarską czy kulinarną. Uczciwie… było jedno i drugie.
A co nasi tam zrobili? W żakach: Sebastian Baranowski - 24; w młodziczkach: Maja Jona - 14; w młodzikach: Igor Kubicki - 7, Mikołaj Baranowski - 35. W juniorkach młodszych: Emilia Wieczorek - 2; u chłopaków: Jakub Baranowski - 33, Franciszek Tlatlik - 67. W elicie mężczyzn: Dawid Jona - 17, Nikodem Gwóźdź - 30.
Cyfry duże, ale wyniki dobre, bo na starcie były tłumy zawodników i zawodniczek z wielu krajów. I co bardzo ważne - było widać u naszych wolę walki o jak najlepsze lokaty!
