KOŹMINEK 22.11.2025
- Andrzej Nowak

- 20 godzin temu
- 1 minut(y) czytania
Przełaj to najbardziej widowiskowa i kameralna odmiana kolarstwa. Masz bezpośredni kontakt z naturą, zawodnicy czasami aż za bardzo… Trenerzy mogą spokojnie obserwować swoich wychowanków, ba, na bieżąco komentować to, co nie poszło po ich myśli. W przeciągu godziny zaobserwujesz więcej, niż niektórzy w trakcie kariery. A do tego zmienna pogoda i catering — nic lepszego, jak wybrać się na zawody CC.
Tym razem udaliśmy się do Koźminka. Ekipa niezbyt liczna, ale bojowo nastawiona. Systematyczny trening i zdobyte doświadczenie powoli dają efekty, a nasi z wyścigu na wyścig są coraz bliżej czuba!
W rywalizacji żaków Sebastian Baranowski na stałe zadomowił się wśród punktujących w klasyfikacji Pucharu Polski, nic zatem dziwnego, że był 11.
W młodzikach wystawiliśmy Mikołaja Baranowskiego i Michała Dżusa, którzy przejechali metę na 15 i 34 miejscu, co jest wyraźnym progresem w stosunku do poprzednich startów.
W juniorkach młodszych Emilia Wieczorek była 3, a wśród chłopców Jakub Baranowski 18.
Wreszcie wyścig w kategorii elita i 14 miejsce Nikodema Gwoździa oraz 15 miejsce Dawida Jony - a mogło być jeszcze lepiej.



