top of page

POSZLI ZA CIOSEM

Wydawało się, że powtórzyć wyniki z Kędzierzyna będzie trudno. Tymczasem już następnego dnia w Falmirowicach nasze dziewczęta i chłopcy przejechali po rywalach jak walec.

Super pogoda, ciekawa i szybka trasa obok stawów sprawiły, że nasi czuli się jak ryby w wodzie. Ponownie sygnał do wygrywania dała Maja, która mimo dwóch zmian roweru dogoniła rywalki i wygrała w żaczkach. W młodzikach Franek był dopiero trzeci, po długotrwałej kontuzji to zapowiedź ciekawego sezonu. Nie zawodna Emilka ograła wszystkie młodziczki i przy okazji juniorki. Wśród juniorów młodszych do połowy dystansu na czele zmieniali się liderzy aż prowadzenie objął Alek Wieczorek i zwiększając je dojechał na pierwszy stopień podium, Szymon Kożuszek był piąty. We wspólnym wyścigu juniorów i elity po starcie ukształtowała się trzy, a później dwu osobowa czołówka Dawid Jona - Nikodem Gwóźdź, dawali sobie mocne zmiany i oddalali się od rywali. W juniorach pierwszy Nikodem, w elicie Dawid. W juniorkach kolejne podium dla Wiktorii Jańczyk, tym razem drugi stopień i na koniec wygrana w mastersach dla Andrzeja Misiny.

Wielkie brawa dla Wszystkich.



 
 
bottom of page